ZIO Pjongczang/ Druga sesja treningowa

O godzinie 19:00 (w Polsce 11:00) odbyła się druga, wieczorna sesja treningowa na normalnej skoczni olimpijskiej w Pjongczang. Tym razem Polacy nie pojawili się na starcie - w zamian za to skupili się na treningu siłowym. Po porannych skokach trener kadry Stefan Horngacher podjął decyzję odnośnie czwartkowych kwalifikacji. Zgodnie z regulaminem na starcie pojawi się czterech biało-czerwonych, a wśród nich zabraknie Piotra Żyły.



Czwarty trening wygrał Austriak Michael Hayboeck skacząc 106,5 metra. Za nim uplasowali się reprezentanci Norwegii, którzy z kolei odpuścili poranną sesję treningową. Drugi był Johann Andre Forfang (105 m), a trzeci Robert Johansson (104,5 m). Na kolejnych pozycjach uplasowali się podopieczni Wernera Schustera - Markus Eisenbichler (102,5 m) oraz Andreas Wellinger (101 m). Niemców rozdzielił Austriak Manuel Fettner (102, m). W czołowej dziesiątce znaleźli się także: Jernej Damjan, Stephan Leyhe, Junshiro Kobayashi i Andreas Stjernen.

W piątej kolejce najlepszy okazał się Norweg Robert Johansson (106,5 m). Na treningowe podium wskoczyli też Michael Hayboeck (108 m) i Andreas Wellinger (105,5 m). Kolejne miejsca zajęli odpowiednio: Peter Prevc, Richard Freitag, Markus Eisenbichler, Kevin Bickner, Mckenzie Boyd-Clowes, Gregor Schlierenzauer i Jernej Damjan.

Ostatni wieczorny, treningowy triumf należał do Andreasa Wellingera który skoczył 104,5 metra. Na podium znowu znaleźli się także Norwegowie - Johann Andre Forfang (103 m) i Robert Johansson (102 m). Daleko skakali skoczkowie, którzy prezentowali dobrą formę na poprzednich treningach - Leyhe, Kobayashi czy Damjan. Co ciekawe, ani jednego skoku spośród sześciu możliwych nie oddał aktualny Mistrz Świata w lotach narciarskich Daniel Andre Tande. Norweg przyjmuje antybiotyki z racji stanu zapalnego zęba, jednak jego start w czwartkowych kwalifikacjach nie jest zagrożony.

Komentarze

  1. Ale się cieszę że Hayboeck się budzi, mam nadzieję że będzie wysoko w konkursie!

    OdpowiedzUsuń
  2. Różnice na normalnej skoczni są bardzo małe, myślę że to będzie zacięta walka i Kamilowi może być ciężko obronić złoto...

    OdpowiedzUsuń
  3. Norwegowie jak zwykle mocni, będzie ciekawie

    OdpowiedzUsuń
  4. Ponoć Leyhe poza drużyną a tak dobrze skakał, szok

    OdpowiedzUsuń
  5. Oby Tande dał radę i oby nie zjadła go presja

    OdpowiedzUsuń
  6. Trzymam kciuki za rudego wąsacza!

    OdpowiedzUsuń
  7. Aż tak wielu kandydatów i ciekawe kto w tym razie okaże się najlepszy podczas zawodów?? Zapowiadają się ogromne emocje w sobotę..

    OdpowiedzUsuń
  8. A Freitag daleko w tabeli, czyżby problemy ze zmianą strefy czasowej alb4o nie wytrzymuje psychicznie?

    OdpowiedzUsuń
  9. Normalna skocznia równa się wielkim emocjom, nie ma wyraźnego kandydata i to jest piękne bo na pewno będą ogromne emocje!

    OdpowiedzUsuń
  10. Trzymam kciuki za Polaków bo są w naprawdę świetnej formie, ale rywale nie śpią :((

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz