Reprezentacji Norwegii zdominowała olimpijski konkurs drużynowy. Podopieczni Alexandra Stoeckla pewnie sięgnęli po złote medale gromadząc na swym koncie 1098,5 punktu. Niemcy i Polacy toczyli walkę o srebro do ostatniej chwili. Ostatecznie to rywale biało-czerwonych wylądowali na 2. miejscu, a my jesteśmy dumni z historycznego, brązowego medalu naszej drużyny na Zimowych Igrzyskach Olimpijskich.
Po pierwszej serii konkursowej na czele znajdowali się Norwegowie. Różnice punktowe były jednak niewielkie, ponieważ drudzy Niemcy tracili do liderów tylko 2 punkty, a znajdujący się na trzecim miejscu Polacy - 5 punktów. Walka o medale zapowiadała się zatem jeszcze goręcej i fascynująco. Czwarta Austria traciła do nas aż 47,2 punktu. Na kolejnych pozycjach wylądowali Słoweńcy, Japończycy, Olimpijczycy z Rosji i Finowie. Awansu do finału nie uzyskali natomiast Amerykanie, Czesi, Włosi i Koreańczycy.
W serii finałowej Norwegowie nie dali za wygraną, udowadniając, że to oni są aktualnie najmocniejszą drużyną. Tande skoczył 140,5 metra, Stjernen 135,5 m, a Forfang 132 m. Zwycięstwo przypieczętował dwukrotny brązowy medalista z konkursów indywidualnych Johansson skacząc 136 metrów.
Walka o srebrny medal trwała jednak do ostatniego skoku. Po dwóch grupach i bardzo dobrych próbach Kota (133 m) i Huli (134 m) Polakom udało się wyprzedzić Niemców. Kubacki skoczył 135,5 m i przed czwartym skokiem nasza przewaga wynosiła 0,6 punktu. Do decydującego starcia doszło w ostatniej kolejce, w której zmierzyli się Mistrzowie Olimpijscy - Kamil Stoch oraz Andreas Wellinger. Obaj uzyskali 134,5 m, jednak Niemiec dostał lepsze noty za styl i więcej doliczonych punktów za wiatr. Tym samym podopieczni Wernera Schustera ,,wyskakali'' olimpijskie srebro, a Polacy brąz, zdobywając tym samym pierwszy w historii skoków narciarskich drużynowy medal na igrzyskach.
Łączna nota Norwegów wyniosła 1098,5 punktu. Niemcy stracili do nich 22,8 punktu, a Polacy zakończyli konkurs o 3,3 punktu za nimi. Za podium znaleźli się Austriacy, jednak ich strata do medalu wyniosła aż 94 punkty. Za nimi w klasyfikacji: Słowenia, Japonia, Olimpijczycy z Rosji i Finlandia.
BRAWO BRAWO MAMY MEDAL
OdpowiedzUsuńAle była walka, przepiękny konkurs!
OdpowiedzUsuńNorge nie do pobicia,może po 1 serii tego nie pokazali ale w drugiej dołożyli swoje...
OdpowiedzUsuńA ja mam trochę niedosyt było tak blisko do srebra MASAKRA
OdpowiedzUsuńTak jak wszyscy przewidywali liczyły się tylko 3 drużyny :)
OdpowiedzUsuńAustria czwarta i tak daleko za Polakami...... gdzie się podziała ta potęga?
OdpowiedzUsuńA MOGŁO BYĆ SREBRO...
OdpowiedzUsuńPiękna walka, ale Norwegia poza zasięgiem ;(
OdpowiedzUsuńWspaniały konkurs i w końcu Polacy po raz pierwszy z olimpijskim drużynowym medalem
OdpowiedzUsuńCudowne chwile, medal był pewny już po pierwszej serii, taka duża przewaga nad czwartą Austrią, ale emocje przy walce z niemcami o srebro... niezapomniane przeżycie
OdpowiedzUsuńGŁUPIE SZWABY, jak zwykle musieli wygrać o włos
OdpowiedzUsuńCałe igrzyska skakali lepiej to i dziś z nami wygrali, problem?
UsuńMedaliści jak najbardziej zasłużeni.
OdpowiedzUsuńSzkoda że Kamil nie dorzucił ze dwóch metrów więcej... Ale i tak jest pięknie.
OdpowiedzUsuńSzkoda tylko, że do walki nie włączyła się Japonia, Słowenia, Austria, byłoby o wiele ciekawsze widowisko ;-)
OdpowiedzUsuńPrzy lepszych skokach Kota byłoby srebro, ale nie ma co gdybać
OdpowiedzUsuńMAMY MEDAL!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńOstatni skok Wellingera dał nadzieję na srebro, ale jednak....tylko brąz
OdpowiedzUsuńbrawo panowie!1!
OdpowiedzUsuńja czuję lekki niedosyt :-(
OdpowiedzUsuńSzacunek dla naszych zawodników a przede wszystkim dla trenera, że potrafił zbudować tak silną drużynę, która walczy z rywalami bez kompleksów.
OdpowiedzUsuńNa zdjeciu nawet Kot się cieszy, ale cóż się dziwić dzięki kolegom ma medal.......
OdpowiedzUsuńDrużyna na medal
OdpowiedzUsuńPięknie, pieknie, pięnie
OdpowiedzUsuńStoch, Kot, Kubacki, Hula to drużyna mistrzów
OdpowiedzUsuńszkoda, że żyła nie dostał swojej szansy na tych igrzyskach :((
OdpowiedzUsuńfantastyczny konkurs!!!
OdpowiedzUsuńjest lekki niedosyt :-)
OdpowiedzUsuńpiękna walka do samego końca...
OdpowiedzUsuńNorwegowie idealnie trafili formą w ZIO to im trzeba przyznać
OdpowiedzUsuńIndywidualny sukces to jest coś, ale według mnie ten w drużynie smakuje najlepiej.
OdpowiedzUsuń<3
OdpowiedzUsuńTak mało do srebra dlaczego ten szwab musiał dostać więcej za wiatr :(((
OdpowiedzUsuńSzkoda wielka, że Freund nie skakał wsród Niemców, bardzo mi go brakuje :(
OdpowiedzUsuńRyczałam jak głupia, mamy medal, mamy medal!!!! Może w końcu do mnie to dotrze
OdpowiedzUsuńTrochę powtórka z Falun... złoto indywidualne i brąz w drużynie!!!! brawo, myślę, że wydarzenia z normalnej skoczni zostały wynagrodzone ogromnym sukcesem!
OdpowiedzUsuńteż na to zwróciłem uwagę :)
UsuńMamy medal i tylko to się liczy!!!!!!
OdpowiedzUsuńPięknie panowie
OdpowiedzUsuńmamy mocny team, ale to Norwegia w tym sezonie zdecydowanie dominuje
OdpowiedzUsuńCoś czuję, że Austria szykuje się na przejęcie Horngachera ;'(
OdpowiedzUsuńTeż się tego obawiam, zapłacić na pewno mu zapłacą ile będzie chciał a on jest jednak Austriakiem więc trenowałby swój własny kraj
UsuńKto by pomyślał za czasów Małysza, że będziemy mieć tak mocną drużynę :P
OdpowiedzUsuńBardzo cieszą mnie sukcesy w skokach, ale szkoda, że innym sportom zimowym nie jest poświęcane aż tyle uwagi :((((
OdpowiedzUsuńnasi chłopcy w pięknej, równej walce wywalczyli medal olimpijski i chwała im za to
OdpowiedzUsuń:)) miło wracac do tych chwil :D
OdpowiedzUsuńpolscy chłopcy na medal!!!
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa kto będzie skakał w naszej drużynie w Pekinie :)???
OdpowiedzUsuń:)
OdpowiedzUsuń